STOWARZYSZENIE SIEMONIA - PRZESZŁOŚĆ TERAŹNIEJSZOŚĆ PRZYSZŁOŚĆ

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki
Drukuj PDF

Dom Kultury w Siemoni - 28 listopada 2016r.


Wernisaż wystawy prac Pani Czesławy Trzęsimiech


"Barwy Życia"



28 listopada 2016r. Dom Kultury w Siemoni zamienił  się w galerię sztuki. A  to za sprawą Pani Czesławy Trzęsimiech, której prace malarskie i wiersze mieliśmy przyjemność zaprezentować licznie przybyłym mieszkańcom Siemoni i okolicznych miejscowości.

To było bardzo ważne wydarzenie w życiu Artystki. Obecność  najbliższych - rodziny i  wielu przyjaciół z Uniwersytetu III Wieku w Piekarach  Śląskich sprawiła Jej ogromną radość i dostarczyła wielu wzruszeń. 

Pani Czesława Trzęsimiech urodziła się w Sączowie - i tu upłynęło jej dzieciństwo i młodość. Tu mieszka do dziś i tu spełnia swoje artystyczne pasje - maluje i pisze wiersze. Każdy okres naszego życia wnosi do niego wiele wartości - wiele pasji i marzeń, które trzeba realizować. A przynajmniej - zawsze  warto próbować.

Doskonałym przykładem tego,  jest właśnie Pani Czesława Trzęsimiech, której udało się spełnić swoje marzenia dopiero w wieku dojrzałym - będąc słuchaczką Uniwersytetu III Wieku w Piekarach Śląskich. To tu, bierze  udział w zajęciach z plastyki, turystyki i języka angielskiego. Szczególnym sentymentem darzy zajęcia z plastyki, bo po prostu uwielbia malować - pejzaże, zwierzęta,  kwiaty i .... ikony, które zajmują w Jej amatorskiej twórczości miejsce szczególne. Dzieje się tak pewnie dlatego, że ikony są nie tylko dziełami sztuki, ale przede wszystkim przedmiotami kultu. Radość ich tworzenia jest dla Autorki swoistym spełnieniem, formą modlitwy i kontemplacji.


Obrazy Pani Czesławy - ich klimat i koloryt - są odzwierciedleniem stanu Jej duszy - spokój, pogoda ducha, zadowolenie i radość tworzenia zauważy każdy obserwator Jej twórczości. Nie tylko różnorodna jest tematyka Jej obrazów, ale również technika ich tworzenia. W przeważającej części są to prace w akrylu, ale możemy na naszej wystawie podziwiać także akwarele i obrazy olejne. Ciekawym i niezwykle oryginalnym  jest  rysunek na liściu dębowym, czy malunki o tematyce religijnej na .... kamieniach polnych tzw. omułkach.

Prezentowane na wystawie prace Artystki są pełne kolorów i barw - barw życia. Stąd też tytuł wystawy - "Barwy życia".


Ale "barwy życia " Pani Czesławy, to nie tylko obrazy. To także wiersze. I te  "moje rymowanki" - bo tak nazywa je sama Autorka,  również pokazaliśmy Państwu podczas wernisażu. Poniżej przedstawiamy  zaledwie dwa, z bogatego  dorobku Artystki.

 

 

„ MOJE MALOWANIE"

Kiedy zmrok zapada - do malunku siadam.

Dobra Vena podpowiada jak kolory ponakładać

- słucham jej w pokorze

- jestem pewna, że pomoże pomalować te pejzaże.

I po trudach, wreszcie mam:

laserunek tu i tam.

Trochę chmurek i zieleni.

Tu i ówdzie drzewo stoi.

Malowanie, malowanie i widoczek na ekranie.

Jeśli chodzi o ikony - to mój temat ulubiony.

Wszak natchnienie jest to z „Góry”

i od Boga i natury.

 

JESIENNE SMUTECZKI”

Zmienna jesienna pogoda, niezbyt dobrze mnie nastraja,

Długie i słotne wieczory to  dla mnie „koszmarne zmory”.

By nie popaść w depresję biorę zeszyt i kreślę.

Daję upust fantazji, marzeniom, czasem miłym wspomnieniom.

A gdy Vena skrzydlata naprzeciw mnie siądzie

- to na pewno jakiś malunek będzie! No i proszę!

Już powstaje kompozycja. A ja odnalazłam radość życia!

Na jesienne smuteczki zamiast kieliszka naleweczki

kolorowy obrazek powstaje, właśnie „to”- zadowolenie mi daje.


Fotoreportaż Jerzego Gadaczka

Zapraszamy również do obejrzenia fotorelacji z otwarcia wystawy na portaluBobrowniki TV.